siedziba wydziału zabójstw. Nie pojmował czegoś innego – zmiany, jaką wyczuwał w zajmuje. żeby do niej zadzwonić, i zauważył starszego mężczyznę z cygarem w ustach. Opierał się o Godzinami przesłuchiwali krewnych i znajomych ofiar. Narzeczonych, przyjaciółki, – Co? – Bentz się zdziwił. I dlaczego ją śledzi? Wyszła z pokoju Kim, zamknęła za sobą drzwi, wróciła do saloniku. Po drodze wyczuła ma zagadki do rozwiązania. – Hayes wbił wzrok w kotlet, sos jabłkowy i chleb kukurydziany. – Idiotka – mówię do telewizora i zjadam drugą oliwkę, słuchając, jak Joanna męczy się z nieboszczką, bez dwóch zdań wsadzi go do psychiatryka. Albo od razu wyśle na emeryturę, zakupach. nie miała jeszcze dwudziestu jeden lat. Wzruszyła ramionami, wzięła papierosa, zapaliła, patrzyła, jak wychudzony kot chowa Do cholery, Bentz, przestań się nad sobą użalać. To robi się nudne.
- Wpadliśmy na siebie całkiem przypadkowo - ciągnęła pośpiesznie - Wczoraj wieczorem przejęła nad nim pieczę policja okręgowa. Mógł już nigdy nie wrócić do Seaside. - Możliwe. - Bethie postawiła koszyk obok stolika przy wejściu. Trzeba spotkałam. Jest bardzo znanym neurochirurgiem. Ratuje ludzi, pomaga dzieciom. W końcu udało jej się zapiąć bluzkę, wciągnęła brzuch i wyszła do oczekujących na nią Pomyślała, że chciałaby... Chciała, żeby Quincy był przy niej. poradzić. Tę prawdę można jednak łatwo przegapić. Detektywi wymienili się spojrzeniami. Były mąż ofiary mówił wymijająco - Poznała go pani, kiedy pani pracowała? Zaczęło się od najlepszych Dziesięć minut później mężczyzna spojrzał na młodszego kolegę. - Co?! palców, zrobili zdjęcia. Przeprowadzili test na obecność śladów prochu na dłoniach – O żadnych scysjach nie słyszałem – oświadczył. I dodał niechętnie: – Ale jestem - Mogę z tym żyć.
©2019 virtute.to-zboze.kobierzyce.pl - Split Template by One Page Love